poniedziałek, 19 marca 2018

DZIEWCZYNA WE MGLE - DONATO CARRISI

Dziewczyna we mgle była dla mnie najmocniej oczekiwaną premierą marca. Gdy przed paroma tygodniami zobaczyłam jej zapowiedź, serce mocniej zabiło i nie było dla mnie innej opcji, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. 

Dla osób nieznających dotychczas twórczości Donato Carrisi tłumaczę, że to włoski pisarz, scenarzysta i dramaturg, zaś Dziewczyna we mgle jest jego piątym tytułem wydanym w Polsce. Jego poprzednie książki, poczynając od Zaklinacza były dla mnie elektryzujące, a i to chyba za mało powiedziane. Pamiętam, że byłam nimi mocno zachwycona i chociaż przeszły u nas bez większego echa, to nazwisko autora zapadło mi w pamięci. 

Z Dziewczyna we mgle wiązałam duże nadzieje, liczyłam, że będzie to prawdziwa petarda i pomimo, że lada dzień  wchodzi do kin jej ekranizacja, oczywistym dla mnie był fakt, że najpierw przeczytam książkę. Rozpoczynając lekturę wiedziałam, że akcja dzieje się w małym górskim miasteczku, w którym to zaginęła nastolatka i jak to bywa w małych społecznościach, gdzie wszyscy się znają i wszystko o sobie wiedzą, porywaczem jest ktoś z mieszkańców. Opis - jak najbardziej zachęcający do lektury, a że pióro pana Carrisi dotychczas mnie nie zawiodło pomyślałam, że szykuje się zapewne hit. 

Lektura zajęła mi dwa dni, a fakt, że książka nie jest dużych gabarytów i składa się z  krótkich rozdziałów, powoduje, że czyta się ją sprawnie. Jak już wspomniałam, wiązałam z Dziewczyną we mgle duże nadzieje i powiem Wam Moi Drodzy, że się trochę zawiodłam. To może zacznę od początku, agent specjalny Vogel prowadzi sprawę zaginięcia młodej szesnastolatki. Rodzina dziewczyny jest w szoku, nikt nic nie wie, nikt nic nie widział, dotychczas nie sprawiała żadnych problemów wychowawczych. Vogel prowadzi od samego początku działa  niesztampowo, czym niejednokrotnie wywołuje zdziwienie swoich podwładnych, ale że to on jest tu "Szefem",  wiadomo - on rozdaje karty. Pierwsze rozdziały wywołały moją dużą ciekawość, co tam, powiem szczerze, że byłam zaintrygowana. Przesłuchanie w domu rodziców dziewczyny i niektóre metody pracy agenta wywołały moje zdumienie, a scena, kiedy to wychodzi z domu i klaszcze na ulicy - byłam pod wrażeniem, oho pomyślałam, w końcu coś tak zarazem trywialnego a zarazem tak nietuzinkowego - agencie Vogel chylę czoła. 

Choć to dopiero początek, ja już byłam kupiona. Po raz kolejny pomyślałam, będzie hit. Ale potem, gdy zagadka zniknięcia była cały czas pozostawała w sferze domysłów i nie posuwała się nawet o krok do przodu, coś mi tu zaczęło nie grać. Już nie było takiego zaciekawienia, słabło ono z każą kolejną stroną, a gdy pojawiła się osoba nauczyciela - to już mnie zniechęciło. Rozumiem, że tropy trzeba mnożyć, żeby nic nie było oczywiste, ale od tego momentu zapał do lektury mocno mi osłabł. Książkę czytałam, co prawda, dalej, ale nie mogłam się doczekać, aż dobrnę do końca, oczywiście, że byłam ciekawa, kto stoi za zniknięciem dziewczyny, ale chciałam się tego dowiedzieć i jak najszybciej skończyć lekturę. Dziwne? Trochę, bo zaczęło się od wysokiego C, a środek był taki nijaki. Koniec końców, potem znowu było lepiej i zakończenie, którego w życiu bym nie odgadła, znowu podniosło końcową ocenę. Wszystkie puzzle wskoczyły na swoje miejsce i to, muszę przyznać, dosyć ciekawie. I teraz, gdy już na chłodno oceniam lekturę, to sobie myślę, że autor miał całkiem niezły na nią pomysł, a i wykonanie też było niczego sobie. Dlaczego wiec tak się czepiałam - to chyba przez poprzednie tytuły Donato Carrisi, po których poprzeczka w przypadku tego pisarza została bardzo wysoko podniesiona. Oczywistym jest przecież fakt, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, dlatego też kolejna jego książka nie mogla być tylko średnia, liczyłam na coś naprawdę dobrego. Czy to dostałam? Powiem tak - Dziewczyna we mgle jest interesującą książką i choć nie nazwałabym jej bardzo dobrą lektura, ale dobrą - to już tak. 

Zachęcam Was Moi Drodzy do lektury, gdyż w czasach mocno reklamowanych, krzykliwych tytułów, które w efekcie okazują się być nijakie i miałkie, Dziewczyna we mgle zasługuje na uwagę, a nazwisko autora na wpisanie w kajet i sięgnięcie po jego poprzednie książki. Naprawdę warto.

ocena małgośki - 4 dobra lektura




sobota, 17 marca 2018

RAJ NIE ISTNIEJE - MICHEL ROBOTHAM


Jak tylko zobaczyłam ten tytuł w zapowiedziach, wiedziałam, że muszę go przeczytać. Okładka przyciągająca wzrok i tytuł, tak wiele mówiący. Choć i nazwisko autora też zrobiło swoje, gdyż jego poprzednie tytuły przeczytałam z niekłamanym zainteresowaniem.  

Narratorem są dwie bohaterki - Agatha i Meghan. Jedna mało atrakcyjna, z równie mało atrakcyjną pracą, druga - bogata z rodziną jak z okładki i z domem jak z żurnala. Dwa przeciwieństwa, których zawrotny los w nieoczekiwany sposób połączy.  

Poznajemy te dwie panie w momencie, w którym obie są w zaawansowanej ciąży. Agatha wykłada towar w markecie, z  kolei Meghan - pozostaje na utrzymaniu męża, a jej zajęciem jest opieka nad dziećmi i prowadzenie domu. Agatha wie o Meghan całkiem sporo, a że ta druga prowadzi cieszący się sporym zainteresowaniem blog o wychowywaniu dzieci, tak więc jej sprawy rodzinne są udostępniane szerszemu gronu odbiorców. 

W początkowych rozdziałach, autor opisuje życie codzienne Agathy i Meghan i zestawia je na zasadzie przeciwieństw. Agatha nie ma dużego grona znajomych, Megan - za to bryluje towarzysko. Na temat rodziny tej pierwszej - wiemy niewiele, Meghan - ma kochającą sie rodzinę, na której wsparcie może liczyć. Takie przykłady można mnożyć, a wszystkie można podsumować - jedna ma wszystko, druga prawie nic.


Chociaż od samego początku książkę czytałam ze sporym zainteresowaniem, to jednak cały czas czekałam na to coś, co sprawi, że w końcu będę czytać jak zahipnotyzowana. Autor powoli odkrywa kolejne karty, i stopniowo na światło dzienne wychodzą sprawy, które układały się w zgrabną całość, ale tylko pozornie. Poznajemy prawdę o dzieciństwie i dorastaniu Agathy, która to w decydujący sposób będzie wpływać na dalsze życie dziewczyny. Po tak traumatycznych doświadczeniach, nabrałam to tej bohaterki zrozumienia, które co prawda nie usprawiedliwia jej czynów, ale w pewien sposób jest w stanie je wytłumaczyć. Także i Meghan ma swoje sekrety, które nie dorównują co prawda ciężarowi tajemnic Agathy, ale i dzięki nim widzimy, że życie Meghan idealne jest tylko na pozór. Raj nie istnieje, aż chciałoby się powiedzieć.

Druga połowa książki minęła mi błyskawicznie, ale tego wielkiego bum..... na które tak liczyłam nie było. Czytałam i zastanawiałam się jaki finał będzie miała akcja porwania noworodka, ale liczyłam na coś więcej. 

Podsumowując Raj nie istnieje jest interesującą pozycją, którą warto przeczytać, ale czegoś mi w tej książce zabrakło. Chociaż do stylu autora nie mogę się przyczepić, to jednak temat poruszany w kilku innych książkach spowodował, że nie było w niej tej świeżości i tej tajemnicy, która by sprawiła, że książka będzie wciągająca. Było nieźle, ale bez efektu wow. 

ocena malgośki - 4 przyzwoita lektura 

  

czwartek, 1 marca 2018

MARZEC - CO WARTO PRZECZYTAĆ

Marzec z całą pewnością nie należy do moich ulubionych miesięcy, ale co tam, na duchu podnosi mnie fakt, że jeszcze 21 dni i przyjdzie wiosna. Fakt ten jest w stanie wynagrodzić mi wszelkie niedogodności tego miesiąca. Ale skoro wpis ten nie dotyczy kwestii metrologicznej, przechodzę do sedna, czyli do książek. W tym miesiącu wydawcy także zaplanowali kilka ciekawych tytułów. Dlaczego także? Gdyż i w poprzednim miesiącu nowych książek było nie mało, ale o krótkim podsumowaniu napiszę w kolejnym poście. Tak więc w marcu wyszukałam 6   ciekawych tytułów, wszystkie z gatunku kryminał i sensacja.  

1. Dom mgieł - Eric Berg 
Przeszłość zawsze Cię dogoni. Czy naprawdę chcesz spotkać swoich dawnych znajomych?
Czwórka przyjaciół z młodości na wiele lat traci kontakt ze sobą. Kiedy w końcu odnajdują się dzięki internetowi i mediom społecznościowym postanawiają spędzić ze sobą weekend na malowniczej wyspie Hiddensee. Podczas spotkania dochodzi jednak do tragedii. Podczas burzliwej, sierpniowej nocy trzy osoby giną od strzału z broni. Dodatkowo jedna z kobiet zostaje ciężko ranna i zapada w śpiączkę.
Dwa lata po masakrze sprawę na nowo analizuje dziennikarka Doro Kagel. Czy uda się jej odkryć co naprawdę wydarzyło się tej przerażającej nocy?




2. Rozmówca - Chris Carter
Tanya Kaitlin nie może się doczekać relaksującego wieczoru, po ciężkim tygodniu, jednak zaraz po wyjściu spod prysznica usłyszała dzwonek swojej komórki. Jej najlepsza przyjaciółka, Karen Ward, próbuje nawiązać z nią wideo połączenie. Tanya odbiera telefon i wtedy zaczyna się koszmar.
Karen jest zakneblowana i przywiązana do krzesła we własnym salonie. Jeśli jej koleżanka się rozłączy, albo przestanie patrzeć w wyświetlacz, morderca też po nią przyjdzie. Głęboki, szorstki, demoniczny głos na drugim końcu linii jej to obiecał.
Hunter i Garcia badają te groźby i zostają wciągnięci w szaloną karuzelę zła, tropiąc drapieżnika, który przetrząsa ulice i media społecznościowe w poszukiwaniu ofiar, które następnie zadręcza tajemniczymi listami, karmiąc się ich strachem.



3. Ona to wie - Lorena Franco
Ona już wie, teraz kolej na Ciebie.
Codzienna rutyna Andrei, autorki kryminałów na skraju załamania nerwowego, mającej za sobą traumatyczne przeżycia i nieudane małżeństwo, zostaje przerwana niespodziewaną wizytą jej szwagra. Víctor jest cichym i dość dziwnym człowiekiem, o którym niewiele wie. A Andrea jest osobą, która lubi wiedzieć jak najwięcej. Obsesyjnie podgląda swoich sąsiadów, obserwując okolicę z kuchennego okna. Ale w tej dzielnicy zwykle nic się nie dzieje. Jednak pewnego letniego wieczoru Andrea widzi, jak sąsiadka, María, wsiada do samochodu jej szwagra.
On wraca. María więcej się nie pojawia…




4. Spirala kłamstw - Sarah J. Naughton 
Jeden dzień zmienia życie Jody na zawsze.
Ta zamknięta w sobie, prześladowana przez wspomnienia i nieufna kobieta pewnego dnia spotyka doskonałego Abe’a. Nieznajomy z sąsiedztwa odmienia jej życie, rozbudzając nowe nadzieje i pokazując wiele możliwości.
Jeden dzień zmienia życie Magsa na zawsze.
Po latach z dala od rodziny Mags odbiera szokujący telefon. Jej brat Abe jest w szpitalu i nikt nie wie dlaczego. Spotkanie z narzeczoną brata, Jody, ujawnia wiele faktów i pozwala stopniowo poskładać rozrzucone kawałki życia, które zostawiła za sobą. Co jest prawdą, a co kłamstwem? Ale nie wszystkie części do siebie pasują...




5. Strach - Dirk Kurbjuweit
Wydaje się, że kupno mieszkania w pięknej starej kamienicy będzie zwieńczeniem spokojnego mieszczańskiego życia Randolpha Tiefenthalera. Kiedy pan Tiberius, sąsiad z sutereny, stawia przed ich drzwiami ciasto, ani Randolph, ani jego rodzina nie przeczuwają, co ich wkrótce czeka. Sytuacja szybko jednak staje się nie do zniesienia. Pan Tiberius obserwuje żonę Randolpha, a następnie zaczyna pisać listy, z początku miłosne, potem zaś pełne oszczerstw. W końcu składa doniesienie o rzekomo popełnionym przez nią przestępstwie. Małżeństwo przeżywa kryzys. Sama obecność sąsiada zatruwa życie rodziny.
Randolph długo wierzy w skuteczną pomoc stosownych władz, lecz te okazują się bezsilne wobec stalkera. Poczucie zagrożenia wyniszcza psychicznie ofiary, zwłaszcza Randolpha, którego dzieciństwo przebiegało pod znakiem lęku. Jego ojciec jest pasjonatem broni i zmuszał syna do nauki strzelania, w związku z czym chłopiec nieustannie obawiał się najgorszego. Relacje ojca z synem od dawna nie układają się najlepiej, jednak teraz, w tej dramatycznej sytuacji, Randolphowi przychodzi do głosy straszliwa myśl…


6. Witaj w domu - Ninni Schulman
Magdalena otrzymała zaproszenie na zjazd absolwentów. Jest lato, w planach impreza i noc spędzona w chacie nauczyciela. Punktem kulminacyjnym ma być budzący grozę nocny spacer po lesie – zupełnie jak przed laty. Kobieta nie ma ochoty na udział w tych wydarzeniach. Zmusza się jednak, ponieważ chce napisać do gazety artykuł o swoim koledze z klasy, który jest muzykiem, a także gwiazdą reality show. Suto zakrapiana impreza szybko wymyka się spod kontroli. Wydaje się, że wszyscy zaczynają odgrywać swoje stare role z czasów szkolnych, wracają dawne animozje i konflikty.
W środku nocy okazuje się, że jeden z kolegów Magdaleny został zamordowany. Następnego dnia w miejscowym hotelu odkryte zostają kolejne zwłoki. Wszyscy podejrzewają tego samego sprawcę, mimo że ofiary zabito w różny sposób. Jaki motyw miał morderca? I czy zabójstwo oznacza, że pozostali również znaleźli się w niebezpieczeństwie?

Myślę, że będzie co czytać.  Dwóch autorów - Ninni Schulman i Chrisa Cartera czytam od dawna. Pozostała czwórka nie jest mi znana. 
A Wy Moi Drodzy macie swoje typy i tytuły na które czekacie? Podzielcie się pomysłami, gdyż jak wiadomo, książek nigdy za wiele. 

pozdrawiam ciepło.