Pierwszy miesiąc w blogowym świecie już za mną. I chciałoby się powiedzieć, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Powiem więcej, ciesze się, że zdecydowałam się na założenie bloga i choć z liczbą wizyt bywa narazie skromniutko, to mam nadzieję, że z każdym miesiącem będzie coraz lepiej. Książek czytam tyle samo co przed założeniem bloga, różnica tkwi w uporządkowaniu tytułów, no i przede wszystkim w przelaniu, chciałam rzec na papier, a raczej na stronę worda, myśli jaki towarzyszyły mi podczas każdej lektury.
Wraz z kończącym się miesiącem postanowiłam zrobić moje pierwsze podsumowanie.
Lista książek przeczytanych w lipcu:
1. Lęk - Hubert Hender
recenzja
2. Zombie - Wojciech Chmielarz
3. Dom dla lalek - Lisa Gardner
recenzja
4. Kamień - Małgorzata i Michał Kuźmińscy
5. Nina - Nina Majewska-Brownrecenzja
6. Trzecia - Magda Stachula
7. Najmroczniejszy sekret - Alex Marwood
recenzja
najlepsza książka - Zombie Wojciech Chmielarz
największe rozczarowanie - Trzecia Magda Stachula
Kolejny stos czeka na swoją kolej. Obecnie czytam Plac zabaw Larsa Keplera. A w kolejce czeka m.in. Belfer, Zniknięcie, Wybór a także najnowszy tom przygód policjantów z Lipowa czyli Czarne narcyzy. Lista coraz mocniej się wydłuża, a tu zaraz zacznie się kolejny miesiąc w którym już ostrze sobie zęby na kilka nowych, mam nadzieję ciekawych pozycji, ale o tym wkrótce.
A tymczasem uciekam do czytania.
Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz